Zaraz po otwarciu szkoły zgłoszono aż 200 uczniów. Uczyło w niej tylko dwóch nauczycieli. W jednej klasie uczyło się przeciętnie 56 uczniów.
Wkrótce okazało się, że szkoła jest za mała. Z tych głównie powodów rozpoczęto przygotowania do budowy nowej szkoły odpowiadającej wymaganiom
współczesności. Pierwsze roboty przy budowie naszej szkoły wykonano już pod koniec 1937 roku, ale zaczęto budować w 1938 roku. Właścicielami ziemi, na
której zaczęto budować szkołę byli Jan, Sylwester i Filip Kupny. Była to bardzo nowoczesna jak na owe czasy szkoła zresztą i dzisiaj spełnia też wszystkie
wymogi nowoczesności. W starym budynku mieści się przedszkole. Nauka w nowej szkole miała rozpocząć się 1 września 1939 roku. Wybuch drugiej wojny
światowej uniemożliwił uroczyste otwarcie szkoły. Co prawda nauka rozpoczęła się w lutym 1940 roku, lecz była to już inna szkoła- niemiecka. Do szkoły
przyszły 3 roczniki (1927,1928,1929), wszyscy uczyli się wspólnie. Nauczano w języku niemieckim między innymi śpiewu, matematyki i propagandy
faszystowskiej. W czasie wojny pracował tu również Josef Hasel, aktualnie mieszkający w AUSTRII. Budynek stał się polską szkołą dopiero w 1945 roku.
Wróćmy jednak do czasów przedwojennych. Dnia 21.01.1938roku społeczeństwo Maciejkowic i Towarzystwo Matki Polki, w oczekiwaniu na otwarcie nowej
szkoły, podjęło decyzję o ufundowaniu sztandaru, który miał być nadany szkole w dniu rozpoczęcia nauki w 1. 09. 1939 r.. Wykonały go Siostry zakonne
z Chorzowa. Finansowego wsparcia tej inicjatywie udzieliły władze miasta Chorzowa, Ministerstwo Oświaty, które popierało takie inicjatywy, szczególnie
w szkołach pogranicza oraz dodatki osób prywatnych. Jednocześnie rozpoczęto też starania o nadanie naszej szkole imienia. Zgłoszono dwóch patronów:
Marszałka Sejmu Śląskiego Karola Grzesika i Prezydenta Polski Ignacego Mościckiego, gdyż za nim został Prezydentem Polski był związany z pobliskimi
Zakładami Azotowymi, pełniąc w nich funkcję dyrektora. Obu tym inicjatywom sprzyjał ówczesny kierownik szkoły śp. Teofil Nasiński, który funkcję tę pełnił w
latach 1933-1939 i od 1945-1968. Niestety wojna pokrzyżowała te plany. W tym miejscu warto wspomnieć, że szkoła przymierzała się jeszcze w latach 70-tych
do nadania imienia. Rozpatrywano wtedy kandydaturę Władysława Broniewskiego. Inicjatywa ta upadła wraz z odejściem ze szkoły dyrektor Mirosławy Ott.
W 1999 roku na wniosek Danuty Janeczko zaczęto pracę nad kandydaturą prof. Stanisława Hadyny. Nawiązano współpracę zarówno z zespołem ''ŚLĄSK'',
a także z żoną prof. Stanisława Hadyny- Agą Hadyną. Nadanie imienia odbyło się w dniach 26 i 27 maja 2000 roku i było to zwieńczenie starań wielu pokoleń
mieszkańców tej dzielnicy, a jednocześnie finał uroczystości jubileuszowych 60-letniej już szkoły. Jesteśmy bardzo dumni z naszej szkoły, lubimy w niej
przebywać, a nawet piszemy o Niej wiersze.
NASZA SZKOŁA
Gdzie w parku stary dworek
Gdzie resztka jeszcze pól
Tam stoi nasza szkoła
Sześćdziesiąt lat ma już.
Uczymy się w niej wszyscy,
Przez cały szkolny rok.
Płoniemy żądzą wiedzy,
od świtu, aż po zmrok.